Niedawno miałam urodziny, więc postanowiłam zaprosić najbliższych by spędzić miło popołudnie. Na tę okazję zrobiłam tort orzechowy. Ten przepis robiłam już kiedyś w wersji szybkiej, ale teraz miałam dużo czasu, dlatego wybrałam opcję czasochłonną, ale za to ciasto bardziej wyrosło. Wszyscy goście byli zachwyceni tortem. Tort nie był za słodki, a co ciekawe w tym cieście funkcję mąki spełniają bardzo drobno zmielone orzechy włoskie.
Na początku pieczemy ciasto orzechowe według 1 lub 2 wersji w zależności kto jak czuje się na siłach w pieczeniu ciast :).
CIASTO ORZECHOWE
Na 1 blat potrzebujemy [wersja dla początkujących]:
- 4 duże jajka
- 1/3 szklanki cukru
- 10 dag orzechów mielonych włoskich
- 1 łyżka bułki tartej
- 1 płaska łyżeczka kawy mielonej
- 1/2 łyżeczki proszku dopieczenia
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Na początku żółtka ucieramy na gładką biała masę z cukrem. Dodajemy na przemian zmielone orzechy (można to zrobić za pomocą blendera), tartą bułkę, kawę, proszek do pieczenia i sok cytrynowy. Dokładnie mieszamy. Białka ubijamy na sztywną pianę i delikatnie łączymy z masą jajeczno-orzechową. Teraz przygotowujemy blachę. Tortownicę o średnicy 24-26cm smarujemy tłuszczem i wysypujemy tartą bułką. Wylewamy ciasto do formy i pieczemy 25-30 minut w temperaturze 175 stopni (do suchego patyczka). W ten sam sposób wykonujemy pozostałe dwa blaty ciasta.
Szybsza wersja ciasta orzechowego [wersja dla doświadczonych]:
Ciasto można zrobić w szybszej wersji, ale wtedy upieczone ciasto trzeba przeciąć na 3 równe części w poziomie. Na ciasto w szybszej wersji potrzebujemy:
- 10 jaj
- 30 dag orzechów mielonych
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 3 łyżki bułki tartej
- 2 łyżeczki kawy mielonej
- sok z 1/2 cytryny
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na początku ucieramy żółtka z cukrem. Następnie dodajemy inne składniki (oprócz białek) i dalej ucieramy. W osobnej misce ubijamy na sztywno białka i stopniowo dodajemy pianę do masy jajecznej delikatnie mieszając wszystko. Tak otrzymaną masę pieczemy najlepiej na papierze ułożonym w formie o średnicy 24cm, około 55 minut. Przed wyjęciem sprawdzamy wnętrze patyczkiem.
MUS CZEKOLADOWY
Po zrobieniu ciasta i wystudzeniu go przystępujemy do zrobienia musu czekoladowego. Do zrobienia musu czekoladowego potrzebujemy:
- 100 g masła
- 100 g połamanej na kostki ciemnej czekolady gorzkiej
- 3 duże jajka
- 2 łyżeczki kakao
- 200 cukru pudru
- 1 łyżeczka żelatyny w proszku, rozpuszczonej w 80 ml ciepłej wody
W rondelku z grubym dnem, ciągle mieszając rozpuścić masło z czekoladą. Czekoladę wystudzić. Następnie miksujemy żółtka z kakao, po czym dodajemy je do ostudzonej czekolady i mieszamy. Mikserem w osobnej misce ubić białka na bardzo sztywną pianę. Podczas dalszego miksowania dodajemy stopniowo cukier puder przesiewając przez sitko i miksujemy masę białkową jeszcze przez 2 - 3 minuty, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca. Ubite białka mieszamy bardzo delikatnie nie niszcząc przy tym piany z ostudzoną masą czekoladową oraz z rozpuszczoną wcześniej w wodzie żelatyną (oczywiście ostudzona). Tak otrzymany mus wylewamy na ostudzone ciasto.
Bardzo delikatnie kładziemy drugi blat ciasta na mus czekoladowy. Na wyłożony przed chwilą blat ciasta wykładamy grubszą warstwę konfitury wiśniowej. Na warstwę konfitury kładziemy trzeci blat ciasta. Następnie wykonujemy krem zgodnie z instrukcją zamieszczoną na opakowaniu (ja zrobiłam krem ajerkoniakowy dr oetkera, ale bez masła), który wykładamy na wierzch ciasta. Krem równomiernie rozsmarowujemy na całej powierzchni ciasta, łącznie z bokami ciasta. Boki tortu obsypuję równomiernie wcześniej zmielonymi bardzo drobno orzechami włoskimi. Na sam koniec górę tortu posypuję startą na tarce czekoladą gorzką (około 2 rzędy tabliczki czekolady).
Smacznego:)
2 komentarze :
wygląda świetnie, super połączenie smaków, na pewno jest pyszny:)
Wiśnia i czekolada, zaskoczyło mnie to połączenie, oczywiście pozytywnie!
Prześlij komentarz