Letnia upalna pogodna, żar z nieba się leje, powietrze stoi. Krótko mówiąc nie jest dobrze. Na takie dni nie ma nic lepszego jak
mrożona kawa. Nie jestem amatorem kawy, zwyczajnie mi nie smakuje i pijam ją rzadko i tylko i wyłącznie dla efektu pobudzenia jaki daje kofeina. Inaczej jest natomiast z lodowatą odmianą tego trunku. Za
kawą mrożoną wręcz przepadam. Poniższy przepis jest bardzo prosty i być może dla fanatyków kawy będzie on profanacją, jednak nam bardzo smakuje i w obecne upały wręcz nałogowo napój produkujemy i spożywamy :D
|
Kawa mrożona |
POTRZEBNE SKŁADNIKI (2 porcje):
- 5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
- 3/4 szklanki wody
- 0,5 - 07 l mleka
- 5 łyżeczek cukru
- kilka kostek lodu
PRZYGOOWANIE:
Wodę zagotowujemy i zalewamy w szklance lub małym garnuszku kawę i od razu słodzimy - we wrzątku cukier łatwiej będzie rozmieszać. Czekamy, aż tak stworzona esencja ostygnie. Pozostało rozlanie do wysokich szklanek przestygniętą kawę, uzupełnić zimnym mlekiem i wsypać sporą ilość lodu. Jeśli ktoś nie liczy kalorii i lubi, może eksperymentować z bita śmietaną.
0 komentarze :
Prześlij komentarz